Autor Wiadomość
darcyeye
PostWysłany: Nie 21:52, 19 Lis 2006    Temat postu: Okulary

Powiedzmy, że moja pierwsza jednoczęściówka. Bo poprzedniej nikt nie ocenił XD.
Jak to się mówi?
Bijcie do woli <boehehe>
PS. Proszę o szczerą krytykę, bez przesłodzeń, bo nie lubię. Chcę się czegoś nauczyć, nie?

Moje opowiadanie. Zaczynam za niegługo
Mój blog, jak kogoś interesuje.
***

Moje okulary były czarne, dopóki Ty nie zjawiłeś się w moim życiu.
Czy wiesz, jak w nim namieszałeś? Zdajesz sobie z tego sprawę?

Później zostałeś moim przyjacielem.
O, tak, mi to odpowiadało, ale Ty chciałeś czegoś więcej.
Chciałeś, żebym Cię pokochała.
Stało się. Pokochałam Cię i co? Zadowolony?
Założyłeś mi różowe muchy: „Żebyś zawsze była szczęśliwa”.
Jakie to dziwne…, bo, jak szybko założyłeś, tak szybko zdjąłeś.
Twoje ręce, zamiast pieścić moje ciało, dotykały jej.
Twoje usta, które składałeś w pocałunku na moich, teraz zarezerwowane były dla niej.
Nie było mi dane, żebym słyszała Twój szept, bo oddałeś go jej.
Jak łatwo było zdjąć te przeklęte okularki! Cholernie łatwo!
Nie wiesz nawet, kiedy to się stało.
Ale ja wiem… i to za dobrze.
A wiesz, co mnie najbardziej zadziwia?
Że byłeś zimny, jak lód. Obojętny na wszystko.
A ja Cię naprawdę pokochałam.
Nie doceniłeś tego, bo akurat, kiedy moje uczucie było najsilniejsze, Ty zdradziłeś.
Bolało, ale już się do tego przyzwyczaiłam.
„Mówi się trudno, idzie się dalej…”

Przed spotkaniem z Tobą byłam pesymistką.
Ty założyłeś mi różowe okulary, zostałam optymistką.
I chyba tutaj sprawdziło się powiedzenie:
”Optymiści są naiwni”, bo ufałam Ci bezgranicznie.
A teraz… nie mam ani czarnych, ani różowych okularów.
Chodzę bez, jestem realistką i dobrze mi z tym!

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group